poniedziałek, 30 lipca 2012

Bezpośredniość



Zasadę bezpośredniości można podzielić na dwa zasadnicze aspekty:

- osobiste oddanie głosu

- oddanie głosu na osobę bezpośrednio ubiegającą się o                          stanowisko



W pierwszym aspekcie nacisk położony jest na osobowy udział wyborcy w procesie oddawania głosu. Oznacza to, że musi on osobiście stawić się do komisji, aby móc oddać głos. Przed otrzymaniem karty do głosowania wyborca potwierdza dowodem osobistym swą tożsamość, co umożliwia jego identyfikację (oczywiście chodzi o to, aby istniała możliwość stwierdzenia, że wyborca osobiście oddała głos, a nie, na kogo ten głos oddał). Głosowanie odbywa się więc imiennie.


Problem pojawia się, gdy wyborca z przyczyn chociażby zdrowotnych nie jest w stanie stawić się do komisji lub własnoręcznie zaznaczyć osobę kandydata. Zgodnie z nowelizacją kodeksu wyborczego z 2011 roku, możliwe jest głosowanie korespondencyjne. W ten sposób głosować mogą uprawnione do tego osoby, przebywające w czasie wyborów za granicą. Konieczne do tego jest wcześniejsze zgłoszenie takiego zamiaru konsulowi oraz posiadanie ważnego paszportu. Nowelizacja z 2011 roku dała także osobom niepełnosprawnym możliwość głosowania przez pełnomocnika. Aby uzyskać taką możliwość, zainteresowana osoba musi złożyć wniosek w urzędzie gminy najpóźniej na 10 dni przed dniem wyborów.



Drugi aspekt wyborów bezpośrednich (jednostopniowych) jest
o tyle ważniejszy w skutkach, że to od niego właśnie zależy, na kogo tak naprawdę głosujemy.
W przypadku bezpośredniości wskazujemy po prostu kandydata, który osobiście ubiega się
o stanowisko
.


Istnieją także wybory pośrednie (dwustopniowe), w których wyborca swój głos oddaje jedynie na elektora, który to w kolejnym etapie dopiero wybiera właściwą osobę na stanowisko. Wybory pośrednie występują np. w wyborach prezydenckich w USA, podczas których wyborca wskazuje elektora, a wybrane tym sposobem kolegium elektorów wybiera głowę państwa. Czasami prowadzi to do sytuacji, w której w wyborach pośrednich ostatecznie zwycięża kandydat, który przy uwzględnianiu jedynie wyniku wyborów bezpośrednich, poniósłby porażę.


Można dokonać różnej oceny tych dwóch systemów. Wybory bezpośrednie dają elektowi najsilniejszy mandat, bo pochodzący wprost od narodu. Ponadto dają ludziom poczucie, że to do nich należy realna władza i mogą decydować o losach kraju. Jest to jednak forma dużo droższa i wolniejsza. Wymaga zaangażowania całego narodu. W wyborach pośrednich głos ma jedynie garstka ludzi, może więc, o ile jest już wyłoniona stała grupa elektorów,
w razie potrzebny może głosować znacznie szybciej i nie generować kosztów. Elektorami są ponadto zazwyczaj osoby dobrze wykształcone, co
eliminuje niepewność z głosem ludu podatnego na populistyczne hasła.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz